Najpiękniejsze ballady miłosne

Piosenki o miłości towarzyszą nam w zasadzie na każdym kroku. Inspirują nas, pocieszają, każą nam myśleć o naszych ukochanych. Które z miłosnych ballad uważane są za najpiękniejsze?

Lady Pank

To oczywiście szlagier, jakiego nie brakuje na romantycznych kolacjach, kolejnych randkach, a, także weselach czy nawet ślubach. „Zawsze tam, gdzie ty” to również nieodłączny element wszystkich szkolnych dyskotek oaz możliwość przełamania dystansu do chłopaka czy dziewczyny, którzy skradli nasze serce. Piosenkę skomponował w całości przebywający w czasie jej powstania w Stanach Zjednoczonych Jan Borysewicz.

Kat

Pewnie nazwa zespołu nie brzmi zbyt romantycznie – i faktycznie, gdy idzie o całość repertuaru, jest ona raczej mocna i mroczna, to ballady Romana Kostrzewskiego zachwycają delikatnością, melodią, historią… „Legenda wyśniona” najlepiej brzmi w pełnej wersji, dostępnej na płytowym wydaniu poświęconym jedynie skomponowanym balladom. Utwór ma długość prawie dziesięciu minut, jednak są to naprawdę doskonałe minuty. Jeśli ktoś sądzi, że Kat i Kostrzewski potrafią grac jedynie toporny trash - metal, zdecydowanie powinni przesłuchać całą tę płytę.

Abraxas

To jeden z mniej znanych, zdecydowanie niszowych zespołów, jednak jego muzyka jest magiczna i potrafi słuchacza nie tylko oczarować, ale, także zakląć w czasie. „Pokuszenie” to bardzo długi, bo aż dwunastominutowy utwór, jednak słucha się go uważnie od początku do końca i chce się więcej. Piosenka została umieszczona na płycie Centurie i, chociaż sam zespół od dawna już nie funkcjonuje na scenie muzycznej, ich muzyka przedostaje się do kolejnych pokoleń młodych ludzi, wrażliwych na doskonałą, czułą muzykę.

Myslovitz

O tym zespole, dzięki radiowym hitom, słyszała cała Polska i pewnie pół świata. Zespół ma na swoim koncie wiele czułych, romantycznych i nostalgicznych piosenek, jednak chyba najlepiej radzi sobie właśnie z balladami. Niekoniecznie o szczęśliwie ulokowanym uczuciu. „Chciałbym umrzeć z miłości” czy „W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów”, a, także „Pocztówka z lotniska” czy „James, radiogłowi i żuk z rewolwerem jadą donikąd”. To prawdziwi mistrzowie tego gatunku – Artur Rojek wiedział, jak dotrzeć do swoich fanów i ich serc.

Ira

To kolejny twórca doskonałej klasy muzyki – i, także doskonałych ballad miłosnych, raczej słodko - gorzkich. „Nie daj mi odejść” pochodzi z płyty o nazwie „9” i szybko stała się hitem, puszczanym, także przez mainstreamowe stacje radiowe oraz telewizyjne. A to mówi samo za siebie o przekazie i uniwersalności ballady.